Dnia 15 maja kl. IV i V pojechały na
wycieczkę do Wrocławia.
Swoją wędrówkę rozpoczęliśmy od zwiedzania Ogrodu Japońskiego, który stał się wrocławską namiastką kultury Kraju Kwitnącej Wiśni. Ogród powstał w latach 1902 – 1912 na Wystawę Światową organizowaną rok później. Przygotował i urządził go Fritz von Hochberg, znany japonista. To idealne miejsce na chwilę wakacyjnego relaksu. Świetnie się tu będą czuli również amatorzy fotografii.
Ogród Japoński sąsiaduje z parkiem Szczytnickim, jednym z najbardziej różnorodnych terenów pod względem przyrodniczym. Rośnie tu ok. 350 gatunków drzew z Europy, Azji, i żyje wiele gatunków zwierząt, m. in. lisy, kuny, 70 gatunków ptaków. Tutaj również mieliśmy okazję zobaczyć Halę Stulecia – unikatowy obiekt na mapie Polski – gdzie historia w pełni współgra ze współczesnością. Kompleks Hali Stulecia jest obecnie jednym z najbardziej pożądanych miejsc dla organizatorów największych wystaw, konferencji, wydarzeń kulturalnych, sportowych, kongresowych z Polski i zagranicy. Wpisanie jej w 2006 r. na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO podkreśliło rangę tego obiektu.
W malowniczym parku Szczytnickim i w bezpośrednim sąsiedztwie Hali Stulecia mogliśmy podziwiać multimedialną fontannę, która jest największym tego typu obiektem w Polsce i jednym z największych w Europie. Jej powierzchnia wynosi ok. hektara. W fontannie zainstalowano prawie 300 dysz, z których tryska woda w formie gejzerów, mgiełki, piany itp. na wysokość nawet 40 m. Tym sposobem tworzy się ogromny ekran wodny, na którym wyświetlane są wizualizacje z towarzyszeniem muzyki i efektów laserowych.
Kolejnym punktem naszej wycieczki było wrocławskie Zoo – najstarsze w Polsce; posiadające najbogatszą kolekcję zwierząt. Żyje tu 14 tys. zwierząt, przedstawicieli tysiąca gatunków. Największą atrakcją Zoo jest Afrykarium – unikatowe na skalę światową oceanarium prezentujące wyłącznie gatunki zamieszkujące Czarny Ląd – od plaży Morza Czerwonego po dżunglę Kongo. Zachwycały nas m. in. żółwie, kolorowe ryby, hipopotamy, płaszczki, rekiny, pingwiny i krokodyle oraz zjawiskowe manaty.
Pełni wrażeń udaliśmy się na nocleg do hotelu Ibis-Południe. Kolejny dzień również był pełen ciekawych atrakcji. Rozpoczęliśmy go od zwiedzania Panoramy Racławickiej, która została namalowana dla uczczenia setnej rocznicy powstania kościuszkowskiego. Tematem Panoramy jest bitwa, która rozegrała się pomiędzy dowodzoną przez Naczelnika Tadeusza Kościuszkę powstańczą armią polską i dwiema kolumnami armii rosyjskiej skierowanymi do zdławienia powstania, 4 kwietnia 1794 r. pod Racławicami.
Później skierowaliśmy się na Ostrów Tumski, gdzie mogliśmy podziwiać Katedrę, pomnik Św. Jana Nepomucena, zabytkowe zabudowania i uliczki.
Stamtąd udaliśmy się do Ogrodu Botanicznego, który oczarował nas niesamowitą paletą barw różnorodnych gatunków roślin.
Największą atrakcją wycieczki okazało się jednak poszukiwanie wrocławskich krasnoludków. Szukaliśmy ich m. in. na uliczkach Starego Miasta, wokół Ratusza, kamieniczek „Jasia i Małgosi”, Placu Solnego, Uniwersytetu Wrocławskiego, pomnika Aleksandra Fredry oraz Jatek.
Ostatnim punktem naszej „wędrówki” był wjazd na wieżę Sky Tower – najwyższy punkt widokowy we Wrocławiu. Stamtąd podziwialiśmy panoramę tego pięknego miasta.
Zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do Radostowic.
Katarzyna Kurtok